Kiedy w głowie pojawia się za dużo pomysłów, trzeba w jakiś sposób dać im ujście. Idea bloga zrodziła się już jakiś czas temu, niestety na nadmiar wolnego czasu nie narzekamy, więc wszystko musiało poczekać. Po długich bojach z blogspotem, kiedy już wszystko wygląda tak, jak powinno, pora na pierwszy, podobno najważniejszy wpis.
Za oknem szaro, ponuro i zimno. Listopadowa aura absolutnie nie zachęca do jakichkolwiek działań. Jest jednak w domu takie miejsce, gdzie potrafię znaleźć ciepłe, pachnące schronienie na taki czas. To kuchnia. Serce domu i moja ładowarka. Czasem powstanie coś dobrego. Dzięki temu ostatnio smakowaliśmy pysznej tarty.
Zazwyczaj przygotowuję ją z gotowego ciasta francuskiego, ponieważ tak jest szybciej. Wyśmienita na słodko i na słono, jest idealnym daniem na obiad po długim dniu na uczelni.
Tym razem postanowiliśmy troszeczkę się wysilić, tarta została zrobiona na kruchym cieście. Smak farszu zasponsorowała nam ostatnia wyprawa w góry, z której oprócz masy przecudownych wspomnień, przywieźliśmy oscypek.
Składniki:
Kruche ciasto:
1/2 kostki masła
1 szklanka mąki
1/2 łyżeczki soli
2-3 łyżki zimnej wody
Farsz:
20 dag wędzonego boczku
1 czerwona cebula
garść rukoli
kilka pomidorków cherry
oscypek (według uznania)
200 ml śmietany 18%
3 jajka
sól
pieprz
Przygotowanie:
Zaczynamy od wyrobienia ciasta. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy pokrojone drobno masło, sól i wodę. Wszystko zagniatamy, formujemy w kulkę i odstawiamy na 30-40 minut do lodówki.
W tym czasie zmieniamy kawał boczku w zgrabną kosteczkę i podsmażamy na patelni.
Cebulę kroimy w piórka, pomidorki na połówki, oscypek w plasterki, rukolę drobno siekamy.
Śmietanę łączymy z trzema jajkami, do masy dodajemy rukolę, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Ciasto wyjmujemy z lodówki i cienko rozwałkowujemy (ważne, aby płat był większy niż forma, w której będziemy je przygotowywać). Spód można wyłożyć papierem do pieczenia, ale nie jest to konieczne. Układamy ciasto w formie, robimy dziurki widelcem i pieczemy 20 minut w temperaturze 200 stopni (ciasto musi nabrać ładnego, złotego koloru).
Wyciągamy je z piekarnika, nakładamy boczek, cebulę, całość zalewamy masą śmietanowo-jajeczną. Na wierzchu układamy plasterki oscypka i połówki pomidorków. Tartę wkładamy do piekarnika na około 15-20 minut (masa musi ładnie nam się ściąć).
Po upieczeniu tarta wyglądała pięknie i jeszcze piękniej pachniała. Zjedliśmy ją z sałatką z rukoli i pomidorków cherry.
SMACZNEGO!
Możesz podać średnicę formy na tartę?
OdpowiedzUsuńŚrednica formy - 30 centymetrów :)
Usuń